W niedzielę, 5 października, w sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju odbył się doroczny odpust ku czci Matki Bożej Różańcowej.
Na początku uroczystości wszystkich wiernych zgromadzonych w świątyni powitał kustosz sanktuarium, ks. dziekan Witold Batycki, który nawiązał do poprzedniego dnia, gdy parafia świętowała wspomnienie św. Franciszka z Asyżu:
– Tak po tym wczorajszym dniu, takim wprowadzeniu, kiedy Biedaczyna z Asyżu, ten który tak bardzo umiłował Boga i Jego Matkę, podprowadził nas do dnia dzisiejszego, chwytamy w październiku za różańce, szczególnie dziś, gdy przeżywamy odpust ku czci Matki Bożej Różańcowej. Bardzo cieszę się obecnością znanego i lubianego w diecezji księdza Adama Malinowskiego, który swoje pierwsze kapłańskie kroki stawiał właśnie w naszej parafii. Dziękuję, że przyjął zaproszenie, jest dziś z nami, modli się i głosi Słowo Boże.
Sumie odpustowej przewodniczył i kazanie wygłosił ks. Adam Malinowski, wikariusz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tomaszowie Lubelskim. W homilii podkreślił, że bycie chrześcijaninem to nie tylko zachowywanie przykazań, ale przede wszystkim służba Bogu:
– Jezus mówi dziś, że trzeba być sługą. Żeby być człowiekiem wierzącym, trzeba pytać nie tyle: „Panie, co Ty możesz zrobić dla mnie?”, ale: „Panie, co ja mogę zrobić dla Ciebie?”. Jeśli chcesz, by Bóg był Bogiem w Twoim życiu, potraktuj swoją wiarę jako służbę. Nie tylko wołaj: „Panie, daj mi to czy tamto”, ale pytaj: „Panie, jak mogę Ci służyć tym, co mam, co przeżywam, czego doświadczam?”.
Kapłan wskazał również, że prawdziwa służba Bogu wymaga modlitwy kontemplacyjnej, a najpiękniejszą jej formą jest różaniec:
– Kontemplacja to modlitwa ciszy – trwanie przy Bogu, wsłuchiwanie się w Jego Słowo i serce. Taką modlitwą jest właśnie różaniec. To modlitwa niezwykle prosta, a zarazem trudna. Nie chodzi w niej o piękne słowa, lecz o pragnienie bycia blisko Boga i Maryi. Przez powtarzanie prostych modlitw uczymy się służby i zjednoczenia z Bogiem. – Kiedy odmawiamy różaniec, wchodzimy w rzeczywistość wiary rozumianej jako służba. Jezus mówi dziś do nas: masz różaniec – ucz się kontemplacji. Niech ta modlitwa prowadzi cię do zjednoczenia z moim sercem – zachęcał kaznodzieja.
Po Eucharystii wierni wyruszyli w procesji różańcowej do czterech ołtarzy ustawionych wokół kościoła, powierzając Matce Bożej Różańcowej całą parafię, kapłanów i wszystkich mieszkańców Biłgoraja.
Odpust ku czci Matki Bożej Różańcowej w biłgorajskim sanktuarium ma długą, franciszkańską tradycję. Sięga ona początków XVIII wieku, kiedy to w roku 1644 Tomasz Zamoyski sprowadził do Biłgoraja, a dokładniej do Puszczy Solskiej, franciszkanów czarnych z Zamościa. Dlatego też odpusty ku czci św. Franciszka i Najświętszej Maryi Panny Różańcowej co roku gromadzą licznych wiernych z Biłgoraja i okolic. Dla wielu to nie tylko wydarzenie religijne, ale także okazja, by wspomnieć wielką rolę franciszkanów w historii miasta – ich wkład w rozwój duchowy i społeczny mieszkańców oraz w krzewienie kultu Matki Bożej Różańcowej.
Galeria: TUTAJ




